cze 07 2014

MATERIAŁ DO PRZEMYŚLENIA


Komentarze: 0

Wszędzie jakieś promocje, a mnie od tych promocji to już się gorzej robi. Gdzie się nie rusz to jakas promocja. Muszę olej w aucie wymienić ,żle się obawiam ,żeby w ramach promocji mi się fura np, nie spaliła hahah. Pojechałem jakiś czas temu zbiornik od gazu wymienić to jeszcze w promocji mi zbiornik od benzyny naprawili, chociaż nie wydawało mi się żeby wcześniej był popsuty. Później go wymieniłem na nowy i tez w promocji mi tak wymienili, że do dzisiaj od czasu do czasu śmierdzi benzyną w aucie. Wiem że w Polsce mieszkam, że trzeba sobie radzić ,żle to już przegięcie jak mi przeterminowany twarożek w sklepie sprzedają, w sklepie gdzie można powiedzieć byłem stałym klientem, tylko za dużych zakupów nie robiłem, ale już później nie byłem w tym sklepie. Warsztaty gdzie mnie wywałowali, też omijam. Chyba sam sobie będę musiał auto naprawiać niedługo. Co za chory kraj jakiś. Jaja sobie robią ci ludzie. Przecież to niemożliwe ,żeby takiego pecha mieć. Rower zostawiłem w  tamtym roku do naprawy, to zaginął właściciel na tydzień. Dobrze że sie znalazł w ogóle. Teraz tez muszę parę szprych wymienić ,ale już chyba sam sobie wymienię. Jakaś zmowa, wszyscy chcą mnie wykołować. To taka zabawa? Jakiś test? Próba? Już nie wiem co mam robić,żeby znowu się coś nie poje.... Znowu na jakąś promocję się załapę. Koło naprawiałem to też mi oponę odwrotnie założyli, a już miałem do tego warsztatu jechać. Odpada. Obok mam też mechanika, ale też mi odwrotnie podłączyli kontrolkę poziomu paliwa kiedyś, a w innym warsztacie wyjmowali zbiornik i się oblali benzyną, bo myśleli że pusty jest. W sumie to chyba sobie całkiem odpuszczę auto za jakiś czas może. Przesiądę się na jakiś skuterek, bardziej praktyczny w ruchu miejskim, ale sezonowy pojazd niestety. Nie no auto mi potrzebne, tylko jakiś normalny warsztat muszę znaleźć, tylko może być problem , bo to jakaś zmowa. Ale w jakim celu, co to ma śmieszne być? Kasy nie mam i jeszcze mnie robią w ch... na każdym kroku, co mam usiąść przed telewizorem i olać wszystko? Potrzebne mi w sumie to auto tylko po to żeby po dziecko pojechać, zabrać jakieś rzeczy- keyboard, rower czasami. Mój ojciec mnie nie woził nigdzie, a jak się wyprowadziłem od matki dziecka i chlać kiedyś zaczął przy moim dziecku to na moją uwagę ,zeby nie odpi..... przy moim dziecku, powiedział - nie ty pierwszy i nie ostatni. Siedzi sobie przed telewizorem , uważa się za bohatera, śmieje się ze mnie. No ja tez tak mogę zrobić i bedę miał gdzieś,że auto mi się popsuje. Nigdzie nie będę musiał jeździć, ani po syna , ani na lekcję go wozić , ani na trąbce nie muszę grać. Nic nie będę musiał robić, dam jakieś alimenty  matce dziecka , niewielkie. I też będę bohaterem. Problemy finansowe się rozwiążą same. O to Ci chodzi? Bo to Ty stoisz za tą całą szopką. Po co to robisz? Co się wydarzy jak pojadę do tego warsztatu sugerowanego? Chyba pojade z ciekawości. Nie wiem o co chodzi w tym wszystkim. Kult też ma fajną trąbkę. Słucham sobie właśnie. Kiedyś słuchałem tej płyty, dostałem od koleżki takiego z roboty. Chyba wiedziałaś o tym. To taka sugestia była dotycząca trąbki, może to jakaś nadinterpretacja z mojej strony haha, ale nie koniecznie. Słuchałem tej płyty i sąsiadka mi się wtedy jakoś tak wkręciła wtedy, akurat ją spotkałem dzisiaj. Chciałbym Ciebie tak spotkać. Ja wiem że jest mentalność Polaków taka, że trzeba sobie radzić, ale to co się dzieje wokół mnie to już przesada jest. To nie może być zbieg okoliczności, zreztą pamiętam jak dwóch wędkarzy- nie nazwę ich kumplami- jakiś czs temu w rozmowie użyli sformuowania- będziemy wkurzać Grzegorza. Ale w jakim celu? Żebym w końcu kogoś opird..... tak jak koleżkę z pracy Mariuszka kiedyś i wtedy się skończy wkurzanie? No przecież to jest mocno dziwne. Ja jestem spokojny, myślę pozytywnie, ale wszystko ma jakieś granice chyba. A może to nie ma żadnego przesłania, takie sobie robienie jaj. Im większą się wykażę odpornością tym większe będą kolejne doświadczenia. Powiesz mi o co chodzi jak jutro zadzwonię? Ta akurat mi powiesz. To znowu jakiś żart, albo ogólnie już straciłem może kontakt z rzeczywistością? Chyba nie, kontroluję sytuację hahah tylko trochę mnie wkurza ta polska rzeczywistość. I cały czas się przewija ten temat 23, a przecież sama mnie w tą sytuację wmanewrowałaś wtedy. Teraz znowu jakaś blondynka ze szkoły yamaha, tyle że ja nie jestem zainteresowany, a za chwile pewnie jakieś sugestie homo, jak nie będę blondynką zainteresowany hahahah. Muszę to wszystko przeanalizować. Tak jak ten ruski agent z filmu takiego - 17 mgnień wiosny. On zawsze mówił - materiał do przemyślenia.

88888888 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz